czwartek, 12 listopada 2015

Od Jack'a cd: Kath

Gdy tylko dziewczyna odwzajemniła pocałunek przyciągnąłem jej talię do swoich bioder i położyłem  jedną dłoń na jej policzku, a drugą dalej przyciskałem ją do siebie. Była dość agresywna w swoich pocałunkach, podgryzała, ale przyznaję, że mnie to kręciło. Po pewnym czasie zaczęła też kurczowo zaciskać dłonie na moich plecach. Miałem przedziwną ochotę rzucić ją na łóżko, ale żeby nie być na tyle brutalny, delikatnie przesuwałem się do przodu, a ona ulegała, gdy poczułem, że lekko upada, schyliłem się i położyłem ją na kanapie, a potem nie odrywając się od jej ust, zawisłem nad nią. Jej dłonie wędrowały od ramion w dół i z powrotem, całkiem przyjemne uczucie. Zaczynało mi się to coraz bardziej podobać, aczkolwiek moje ręce już drżały od wysiłku w jaki wkładam utrzymanie się w tej samej pozycji, czyli takiej żeby było jej wygodnie.


Kath?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz