czwartek, 8 października 2015

Od Inessy cd: Adriana


Przez chwilę przyglądałam się chłopakowi który robił triki.Wychodziło mu to całkiem dobrze.Po jego krótkim "przejeździe" został nagrodzony brawami.Sprawnie zatrzymał deskę i zdejmując gogle rzucił wzrok w moją stronę.Odwzajemniłam to uśmiechem i chwytając deskę w ręce udałam się w swoją stronę.Miałam zamiar wrócić do pokoju i w ciepełku obmyśleć jutrzejszy trening.Powoli zaczynało się ściemniać.W połowie drogi do akademii poczułam czyjąś ręke na barku.Wystraszyłam się i gwałtownie odwróciłam w stronę nieznajomego.
- Ej spokojnie - chłopak mruknął delikatnie. Od razu poznałam,że to chłopak z rampy.- Jestem Adrian,wydaje mi się,że już się gdzieś widzieliśmy - uśmiechnął się szeroko.
- Jestem Inessa,w skrócie Ines - uścisnęliśmy sobie dłonie.Adrian był niezwykle delikatny w tym momencie.Tak jakby nie chciał ścisnąć za mocno żeby mnie nie skrzywdzić.
- Słyszałem już o Tobie,podobno świetnie jeździsz - zaczął temat
- E tam,jeszcze dużo rzeczy muszę dopracować - uniosłam głowę żeby spojrzeć na niego, w końcu dzieliło nas aż 31cm wzrostu.Zaczeło się robić naprawdę zimno.Okryłam się rękoma.
- Zimno Ci ? - spytał z troską patrząc jak się trzęse.
- Tak trochę - moje usta wykrzywiły się w lekki uśmiech. - Może dokończymy tą rozmowę u mnie ? Pokój 512 za 10 minut? Nie musisz pukać,zapraszam.
- Hahaha,dobrze maluchu - zaśmiał się z sarkazmem odnoszącym się do mojego wzrostu i poczochrał mnie po włosach.
- Wal się - śmiejąc się odepchnęłam go i udałam się w stronę pokoju widząc jak chłopak również się śmieje.
Gdy dotarłam do pokoju przebrałam się w lekkie ale ciepłe ciuchy i zrobiłam sobie kakao. Wzięłam mój ulubiony kocyk wzorowany na futrze misia,rozłożyłam się wygodnie na łożku, okryłam się kocem gdyż było maskarycznie zimno i przelatywałam po kanałach czekając na Adriana.

Adrian? :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz