- Pozwoliłam ci jedynie wziąć prysznic, a nie paradować niemalże nagim po domu - starałam się nie wybuchnąć, bo nie zrobiło to na mnie wrażenie, ale przerażenie. Nie raz widziałam właśnie pół nagich mężczyzn. A jeżeli chodzi o kwestię przerażenia... Miała do mnie dzisiaj przyjechać siostra, bo już czuję się lepiej, ale nadal mam katar.
- A co ty taka nerwowa? - spytał mnie, biorąc ubrania.
- Właśnie powinna się zjawić Samantha. A ty najspokojniej na świecie paradujesz w samym ręczniku po moim domu. To moja siostra - odparłam na nieme pytanie. - A teraz faktycznie idź się ubrać.
Jack?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz