- Jeśli tego właśnie chcesz. - Odparłem lekko się rozluźniłem.
- Tak, tego chcę. - Uśmiechnęła się, ale w jej oczach dalej dostrzegałem smutek.
- Jeśli tu poczekasz, to pójdę po nią teraz. - Powiedziałem i nie wiadomo dlaczego położyłem swoją dłoń na jej kolanie. Zdjąłem ją szybko żeby nie myślała o mnie jak o jakimś dziwaku. Była lekko zdziwiona, ale nic nie powiedziała.
Yenna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz